„Truso – legenda Bałtyku”, to tytuł wystawy prezentowanej w Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu. Do niedawna, Truso znaliśmy tylko z nazwy zapisanej przez anglosaskiego żeglarza Wulfstana. W końcu IX wieku wyruszył on w swój najważniejszy rejs – z Hedeby w Danii do Truso w rejonie ujścia Wisły. Sporządzoną przez Wulfstana relację z tej podróży, zamieścił król angielski Alfred Wielki w swoim przekładzie Chorografii Paulusa Orozjusza.
Próby odnalezienia Truso trwały bez mała 400 lat – od chwili, gdy relację Wulfstana odszukał i opublikował w swoim wielkim dziele „The Principal Navigations, Voyages, Traffiques and Discoveries of the English Nation” (1598 r.) oksfordzki geograf Richrd Hakluyt. Domyślać się mogliśmy, że w okresie wikińskim (VIII-XI wiek), Truso było ważnym emporium – portem handlowym położonym gdzieś u ujścia Wisły. Nie wiedzieliśmy jednak „gdzie i kiedy powstało, jak długo istniało i kiedy kwitło, wreszcie, kto je założył”. Nic więc dziwnego, że Truso stało się niemalże legendą – tajemniczym zatopionym miastem.
Odkrycie Truso w 1981 roku oraz prowadzone tam interdyscyplinarne badania wykopaliskowe, a także studia porównawcze, rozwiązały wiele z tych kwestii. Na wystawie „Truso – legenda Bałtyku”, w nowoczesny i nowatorski sposób prezentowane są te właśnie zagadnienia. Możemy dowiedzieć się, kim byli założyciele Truso, czym się zajmowali zawodowo, jak wyglądało ich życie codzienne i wierzenia.
(fragment opisu wystawy )