• Fortece nad kanałem część IV. Bracia, pamiętajcie o Kilonii!

Symbol: 9781
Brak towaru
139.00
Wpisz swój e-mail
Wysyłka w ciągu 24 godziny
Cena przesyłki 9.5
Odbiór osobisty 0
Odbiór w punkcie Poczta Polska 7.99
Poczta Polska Pocztex 48 9.5
Odbiór w punkcie Poczty Polskiej 12
Poczta Polska Pocztex 48 16
Poczta Polska Belgia 64.2
Poczta Polska UK ekonomiczna 67
Poczta Polska USA ekonomiczna 76
Poczta Polska USA priorytet 146
Dostępność 0 szt.
ISBN 9788381787055
Zostaw telefon

Autor: Krzysztof Janowicz

Rok wydania: 2021

Liczba stron: 308

Okładka: twarda

Format: 21,0 cm x 30,0 cm

 

Z braku tlenu upadłem na kolana, gdy nagle pode mną przeleciał płonący silnik numer trzy. Pochyliłem się, żeby wyskoczyć, ale zanim otworzyłem spadochron, uderzyłem w statecznik poziomy, łamiąc trzy kręgi. Nigdy w życiu nie czułem takiego bólu jak wówczas!
Kiedy się ocknąłem zobaczyłem myśliwca. To był Bf 109, który pędził w moją stronę i pomyślałem, że zaraz mnie wykończy, więc zacząłem kołysać czaszą i kręcić się w kółko. Messerschmitt zwolnił, przeleciał obok mnie z lewej strony, jego pilot otworzył boczną szybę i zasalutował!
Opadałem w dół nad plażą nieco na północ od Cherbourga. Słyszałem świszczące zip, zip, zip!, gdy pociski przelatywały tuż obok mnie, więc ściągnąłem linki czaszy chcąc, żeby spadochron opadł tak szybko, jak to możliwe, aby uniknąć ognia z ziemi. Kołysałem spadochronem, który był moją ostatnią nadzieją oddalenia się od brzegu, z którego do mnie strzelano. Kiedy znalazłem się w pewnej odległości od brzegu nad kanałem La Manche i spojrzałem w dół, zobaczyłem wodę. Wyczepiłem się z pasów i spadłem do wody jak ze szczytu Empire State Building. Wpadłem do morza najpierw stopami i opadałem coraz niżej i niżej, więc napełniłem moją Mae Westkę i wypłynąłem na powierzchnię. Z powodu pękniętego kręgosłupa z największym trudem płynąłem do brzegu wpław.
Chwilę potem tuż nad moją głową przeleciał jeden Bf 109 (może był to ten sam co wcześniej). Chciałem schować się pod wodą, ale moja Mae Westka utrzymywała mnie na powierzchni. Próbowałem zawrócić, bo gdy niebawem pojawił się niemiecki statek i jego załoga, zamierzałem od nich odpłynąć. Niemiecki oficer marynarki wycelował we mnie z pistoletu, krzycząc „Stój, stój!”.

(fragment książki)

Nie ma jeszcze komentarzy ani ocen dla tego produktu.
Podpis
E-mail
Zadaj pytanie